Posty

Z kanapką po zdrowie

Obraz
Uwielbiam serial Dr House. W jednym z odcinków powiedział, że z natury człowieka wynika, by starać się osiągnąć jak najwięcej, jak najmniejszym wysiłkiem. Coś w tym jest. Ja, z natury jestem leniwa. Podejmuję wysiłek, by dbać o zdrowie, ale już sam wyraz wysiłek źle mi się kojarzy więc często kończy się na niczym. Wracam do starych nawyków, niekoniecznie zdrowych. Ostatnio, dzięki kampanii margaryny Optima Cardio Potas+, do której zostałam zaproszona przez Streetcom poznałam pojęcie żywności funkcjonalnej. To produkty spożywcze, które zostały wzbogacone o składniki bioaktywne, które korzystnie wpływają na nasz organizm. W przypadku Optimy dodatkowymi składnikami są sterole roślinne, które sprzyjają obniżaniu złego cholesterolu we krwi, nie obniżając przy tym dobrego HDL oraz potas, którego dodatek pomaga w obniżeniu nadciśnienia tętniczego. Więcej można przeczytać na temat żywności funkcjonalnej na stronie: http://optymalnewybory.pl/zywnosc-funkcjonalna-i-jej-wplyw-na-zdrowie-

Wiadomość - prezent od TRND na 8 marca

Obraz
Obraz
Testowanie i ja rys historyczny c.d.  Jednym z najprzyjemniejszych testów był test ekspresu Philips, którego działanie sprawdziłam dzięki stronie ambasadorinnowacji.pl. Testowałam z zapałem i przyjemnością, bo kto nie lubi dobrej kawy? za rzetelne opinie został z nami i cieszy nasze podniebienia o poranku z tym ekspresem wiąże się również moja pierwsza video recenzja na youtube.pl https://www.youtube.com/watch?v=ugivX9mHuio Dla Ambasadora Innowacji testowaliśmy wraz z mężem również:  https://www.youtube.com/watch?v=E2cO4Op-obA  https://www.youtube.com/watch?v=ouHbEy9tJDc
Obraz
Testowanie i ja - rys historyczny ;) Miałam przyjemność testować dla: Ambasady Trendów : ambasadatrendow.pl   a właściwie testowa ła córcia i to ze smakiem Le Petit Marseillais: ambasadorkalpm.pl Były to testy pachnące Prowansją :)  
Od czasu ciąży wróciłam do starych przyzwyczajeń, a są nimi konkursy. Moja przygoda z konkursami zaczęła się od znalezionego przypadkowo pod łóżkiem kuponu na nadmuchiwany fotel. Został tam, samotny, po imprezie pożegnalnej, bo czas był opuścić akademik i zacząć normalne, dorosłe życie. Wypadł z paczki chipsów i czekał na realizację. Mam go do dziś. Oczywiście fotel, a nie kupon. Czas szybko pokazał, że życie to nie 50 twarzy Grey'a i praca nie przychodzi od razu po obronie pracy magisterskiej, a dyplom może i ładnie wygląda, ale wart zachodu nie jest. Wróciłam do domu, zbyt dorosła, by wyciągać rękę po pieniądze do rodziców, zbyt niedoświadczona, by dostać pracę. Przestałam spać, bo wizja przyszłości spędzała mi sen z powiek. Pewnej nocy odpaliłam komputer i znalazłam stronę e-konkursy. Szybko okazało się, że ubrania, bilety do kina, na koncerty, kosmetyki i drobne AGD można zdobywać talentami, którymi nie są pieniądze. Satysfakcja też się liczyła, bo miło widzieć siebie w